Dlaczego warto szkicować, gdy projektujesz logo
Gdy projektowałem logo dla jednego z producentów paneli podłogowych, długo szukałem niebanalnego znaku w programie graficznym, sprawdzając dziesiątki tropów, z których żaden nie doprowadził do przełomu. Wpatrzony w monitor, traciłem już powoli rozeznanie w moich poszukiwaniach. Od niechcenia chwyciłem ołówek i zacząłem szkicować na papierze. Nie zastanawiałem się specjalnie dlaczego to robię. Dałem się prowadzić poprzez kolejne rysunki, wciągać w zabawy linią, grubością i kształtami. Po chwili zorientowałem się, że stworzyłem imponującą kolekcję szkiców o obiecującym potencjale. Sięgnięcie po kartkę i ołówek pokazało mi, jak wiele istnieje sposobów na to, by rozwiązać moje zadanie projektowe!
W czasach internetu pełnego darmowych grafik i logotypów, tysiąca inspiracji płynących z Pinteresta oraz Instagrama, gotowych rozwiązań do pobrania i wygodnych programów online, które spełniają wszystkie graficzne zachcianki, odpowiedz sobie na pytanie „Czy warto jeszcze dzisiaj sięgać po ołówek i szkicownik?”. Dla mnie odpowiedź jest oczywista.
Siła ekspresji i autentyczności
W zunifikowanym świecie wszyscy inspirują się wszystkimi. Granica między inspiracją a plagiatem staje się czasem nie do zniesienia płynna. Okazuje się, że właśnie sięganie po najprostsze narzędzia i działania może fantastycznie pomóc Ci odkryć siebie. Twój gest, ślad Twojej ręki, niepowtarzalny zapis Twoich poszukiwań twórczych. Być może to gest niedoskonały, ale Twój własny. Dlatego gdy przygotowujesz grafikę na bloga lub projektujesz swoje logo, spróbuj przenieść wstępny pomysł na papier. Zatrzymać i zwizualizować pomysł. Bez stresu. Tak jak potrafisz.
„Nie umiem!” „Nie mam talentu.” Tak mówią osoby, które nie czują się na siłach, by spróbować wykonać własny projekt. Tymczasem z rysunkiem jest tak jak z każdą inną czynnością – jeśli zdobędziesz się na cierpliwość i przeprowadzisz kilka prób, wypraszając na chwilę swego wewnętrznego krytyka – zyskasz satysfakcję z tego, że możesz zmaterializować pomysł po swojemu. Wystarczy pozbyć się hamulców oceny, kontroli i lęku przed porażką, a będziesz działać tak jak chcesz, w zgodzie ze sobą.

Odkrywaj w trzech krokach
Nie omijaj więc tego etapu w procesie projektowym, bo może być bardzo wartościowy i bogaty w odkrycia. Jak zacząć? Jak się odważyć? Pokażę Ci w trzech krokach jak to zrobić.
- Weź czysty papier i ołówek. Zacznij szkicować. Baw się linią.
- Spróbuj przełożyć ideę Twojego logo na znak. Wykorzystaj proste figury geometryczne.
- Gdy złapiesz wstępny trop i poczujesz, że któryś ze znaków Cię prowadzi, przejdź do kartki w kratkę, aby rozwijać projekt w oparciu o powtarzalne elementy. Dlaczego kartka w kratkę? Daje podziały, strukturę i porządek. Jest gotowym szkieletem dla projektu, dlatego łatwiej Ci będzie na niej projektować, pamiętając o proporcjach.
Korzyści ze szkicowania
Nadal zastanawiasz się co takiego wniesie etap szkicowania do Twojego procesu projektowego? Korzyści są konkretne i wymierne. Jeśli nie jesteś skłonny/skłonna używać internetowych generatorów, cenisz autentyczne znaki i oryginalne rozwiązania, postaw na ekspresję. Szkic jest efektem indywidualnej ekspresji. Z czasem zyskujesz większą pewność siebie, a na co dzień zaczyna towarzyszyć Ci radość tworzenia. Z każdym projektem dostrzegasz więcej fantastycznych rozwiązań do wykorzystania.
Rysunek jest przebogatą dyscypliną. Szkicowanie daje frajdę. Możesz to połączyć i stworzyć sobie przestrzeń do eksperymentów oraz zabawy. Myślisz, że nie potrafisz? Chwyć ołówek i wejdź na wyższy poziom procesu twórczego!
Być może to gest niedoskonały, ale Twój własny.

Justyna Wencel

Marcin Chomicki
W CZYM MOŻEMY CI POMÓC?
Jeśli chcesz zaprojektować oprawę wizualną Twojej marki i nie wiesz od czego zacząć,
odbierz bezpłatnie naszą SPRYTNĄ STRATEGIĘ W 3 KROKACH
i stwórz zachwycającą paletę kolorów Twojej marki.
Pokazujemy krok po kroku co zrobić i jakie narzędzia wykorzystać.
Życzymy Ci, by Twoja marka skutecznie przyciągała Twoich idealnych klientów!
Gdy projektowałam swoje logo szukałam już gotowych wzorów, które można by połączyć ale podoba mi się bardzo przedstawiona przez Was metoda. Jest w niej dużo indywidualnej energii i mocy twórczej. Myślę, że przyjdzie u mnie czas na zmianę logo to wypróbuję 🙂
Pozdrawiam
Magdalena, to prawda, czuć w naszym podejściu mocny akcent na indywidualną ekspresję, to jedna z naszych wartości zarówno w tworzeniu, jak i uczeniu innych jak wyrażać siebie.
Zdecydowanie się zgadzam z tekstem. Szablony do pobrania w internecie są powtarzalne i zawsze znajdzie się 5 (o ile tylko) innych firm z bardzo podobnym logo. Poza tym jeżeli chce sie być autentycznym i szczerym w kontakcie z klientem, to po co się ukrywać pod popularnymi szablonami pobranymi z internetu. W przypadku rebrandingu moża się pokusić o grafika, lecz na początku drogi z biznesem mało kto ma na to środki. Ja swoje logo zmieniłam sama. Znalazłam je rysując po tapecie! Jeżeli mogę – szczegóły powstania logo mojego są tutaj (druga połowa tekstu) https://przytulnewnetrze.pl/historia_przytulne_wnetrze/ Udowadnia to, że warto rysować i tworzyć logo w zgodzie ze sobą.
Jolanta, bardzo autentyczny proces twórczy! Jeśli o mnie chodzi, to wielokrotnie odczułam jak włączenie ręki i działań manualnych do projektowania poszerzało i wzbogacało pole doświadczeń. Warto 🙂